-Erick!-krzyknęłam ze śmiechem i rzuciłam się na niego.
Jego zaskoczenie dało mi chwilę przewagi i pozwoliło na zanurzenie go
pod wodą na kilka sekund..Po tych kilku sekundach to ja byłam pod wodą.
Wynurzyłam się ze śmiechem.
-Jeszcze tego pożałujesz!
(Erick?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz