-To ty za mną poczekasz.-uśmiechnąłem się kładąc obok-Tak to będzie na pewno cudowny wyjazd...O ile go nie zepsuję
-A dlaczego miałbyś go niby zepsuć..?
-Oj..sama zobaczysz..
(Bonnie?)
-A dlaczego miałbyś go niby zepsuć..?
-Oj..sama zobaczysz..
(Bonnie?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz