- Mam taki zamiar. - powiedziałam z uśmiechem zrzucając już z ramion sweterek. Po chwili znalazłam się w samej bieliźnie. Spojrzałam na dosyć zdziwionego Alexandra i uśmiechnęłam się - Ja idę pływać. - zaśmiałam się odgarniając rozpuszczone włosy na plecy i ruszyłam w stronę wody wchodząc powoli do wody. Gdy miałam wodę do kolan zobaczyłam sarnę
- Alex. - szepnęłam aby jej nie spłoszyć - Mówiłam, że w nocy jesioro tętni życiem. - uśmiechnęłam się wskazując sarnę.
( Alex? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz