Weszłam głębiej do wody a już po chwili zanurzyłam pod taflą wody nawet ramiona. Płynęłam przed siebie nie zważając na nic oprócz wody, nieba i Alexandra, który płyną gdzieś za mną. Odwróciłam się przodem do niego i spojrzałam na niego z uśmiechem
( Alex? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz