-Eric..Przestań się śmiać..proszę.
-A dlaczego?-spytał
-Bo..no bo..bo po prostu proszę-powiedziałam cicho.
Śmiech ucichł.Nie myślałam,że przestanie się śmiać..Zapadło milczenie.Milczenie,które po chwili zastąpił mój krzyk.Przewróciłam się.
(Eric? Tak..To kaleka)
-A dlaczego?-spytał
-Bo..no bo..bo po prostu proszę-powiedziałam cicho.
Śmiech ucichł.Nie myślałam,że przestanie się śmiać..Zapadło milczenie.Milczenie,które po chwili zastąpił mój krzyk.Przewróciłam się.
(Eric? Tak..To kaleka)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz