- Co ci znowu odbiła? Na szczerości się zebrało? - spojrzałem na nią siadając przy ognisku. Powoli zacząłem wyjmować owoce. Rzuciłem jej kilka owoców
- Co to..
- Owoce. Zjedz bo się odwodnisz. - powiedziałem i wrzuciłem w ogień kilkanaście sporych orzechów.
( Crystal? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz