poniedziałek, 10 czerwca 2013

Od Erick'a C.D. Crystal

- Dobra, przestań. - powiedziałem wzdychając
- Ale nie skończyłam.
- Widzę. - burknąłem - Chodź tu. - powiedziałem a dziewczyna niechętnie podeszła
- Co ty chcesz zrobić?
- Przemyć. - burknąłem. Stanąłem przed ranny skrzydłem i jednym ruchem dłoni stworzyłem mały strumyk cieknący po jej skrzydle. Widziałem, jak gwałtownie się wyprostowała. - Nie znam się na leczeniu. Ale tam gdzie lecimy są szamani. Znają się na takich rzeczach.

( Crystal? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz