-Tak..jest pięknie..-mruknąłem
Leżąc zacząłem bawić się kosmykami jej włosów,które w dotyku przypominały najlepszy jedwab.
-Kocham cię..
(Bonnie?)
Leżąc zacząłem bawić się kosmykami jej włosów,które w dotyku przypominały najlepszy jedwab.
-Kocham cię..
(Bonnie?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz