wtorek, 4 czerwca 2013

Od Bonnie C.D. Alexandra

Wsiadłam na miejsce kierowcy i uśmiechnęłam się. Widząc, że Alex się już usadowił spojrzałam na jego pasy
- Zapnij pas. - mruknęłam zapinając swój
- Aż tak przestrzegasz przepisów? - powiedział z uśmiechem po czym je zapiął
- Nie, po prostu nie chcę aby coś się komuś stało. - uśmiechnęłam się i ruszyłam. Nie lubiłam wolnej jazdy, więc to jak prowadził Alexander nie było aż taką udręką. Po jakimś czasie skręciłam w las. Po kilku następnych minutach zatrzymałam się pod małym domkiem oświadczając, że już jesteśmy na miejscu
http://4.bp.blogspot.com/-sfIa2R5r0yE/UGxPZIgNCSI/AAAAAAAABPw/jTvmCB_-JPk/s1600/viz_1.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz