wtorek, 4 czerwca 2013

Od Alexandra C.D. Bonnie

-No dobrze, dobrze..skoro tak zależy ci na prowadzeniu!
Ruszyliśmy z miejsca (a trzeba przyznać,że olewam ponad połowę przepisów drogowych). Po jakimś czasie Bonnie nakazała przesiadkę.
-No dobra..-niechętnie powlokłem się na miejsce pasażera.

(Bonnie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz