-Nie...-pokręciłam głową-Bardzo mi się tu podoba, nie chcę wracać.
-To o co chodzi?-westchnął
-Sama nie wiem-mruknęłam-Może o to,że zastanawiam się dlaczego jeszcze nie zrezygnowałeś z tej wyprawy ze mną? Dlaczego bywasz dla mnie miły? Chodzi o to,że nie rozumiem..Już sama nie wiem: czy jesteś moim przyjacielem czy wrogiem..
(Erick?)
-To o co chodzi?-westchnął
-Sama nie wiem-mruknęłam-Może o to,że zastanawiam się dlaczego jeszcze nie zrezygnowałeś z tej wyprawy ze mną? Dlaczego bywasz dla mnie miły? Chodzi o to,że nie rozumiem..Już sama nie wiem: czy jesteś moim przyjacielem czy wrogiem..
(Erick?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz