-Mojego narzeczonego?-zapytałam
Spojrzał na mnie zdziwiony,ale przytaknął
-Zabił go..o ile dobrze wiem jego własny brat...-przymknęłam oczy czując łzy-Był pierwszym który mnie poznał..Tą prawdziwą.Zaakceptował każdą wadę,aż w końcu nadszedł dzień w którym poprosił mego tatę o mą rękę..Byłam na prawdę szczęśliwa. Jego brat zabił go 2 dni przed naszym ślubem...
(Eric?)
Spojrzał na mnie zdziwiony,ale przytaknął
-Zabił go..o ile dobrze wiem jego własny brat...-przymknęłam oczy czując łzy-Był pierwszym który mnie poznał..Tą prawdziwą.Zaakceptował każdą wadę,aż w końcu nadszedł dzień w którym poprosił mego tatę o mą rękę..Byłam na prawdę szczęśliwa. Jego brat zabił go 2 dni przed naszym ślubem...
(Eric?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz