-Nie już blisko-powiedziałam-Po za tym Alexander jest moim bratem. Znam go
-No i co z tego?
-Nic-mruknęłam
Po dziesięciu minutach byliśmy przed wejściem na plaże.
-To tutaj.
(Eric?)
-No i co z tego?
-Nic-mruknęłam
Po dziesięciu minutach byliśmy przed wejściem na plaże.
-To tutaj.
(Eric?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz