- Zaraz wracam. - powiedziałem wstając od ogniska
- Gdzie idziesz? - spytała patrząc na mnie
- Znaleźć coś do jedzenia. Niedaleko, jeśli jeszcze dobrze pamiętam, jest kilka drzew owocowych. Porozstawiam kilka pułapek na zwierzęta i ryby. - powiedziałem wkładając scyzoryk do kieszeni spodni
( Crystal? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz