niedziela, 2 czerwca 2013

Od Erick'a C.D. Crystal

Po jej słowach zacząłem się śmiać.
- Co ulżyło ci? - mruknęła po chwili gdy starałem się już uspokoić
- Nie, jakoś nie. - zaśmiałem się - Jesteś wręcz komiczna.
- Niby czemu? - powiedziała oburzona
- Myślisz, że będę śmiał się z pierwszej lepszej ofiary? - powiedziałem rozbawiony - To byłoby zbyt piękne. Gdyby tak było nieprzestawałbym się śmiać. A jednak, nie zawsze się śmieję. Nie było mi do śmiechu gdy moja siostra związała się z jakimś demonem. - mruknąłem
- Przecież sam nim jesteś - zauważyła
- No i właśnie z tego powodu. Wiem jakie są demony. Przemiana z człowieka w upadłą istotę nie zmienia natury człowieka, ale charakter u słabszych ludzi owszem. - mruknąłem patrząc na nią kątem oka - Daleko jest ta plaża? - spytałem

( Crystal? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz