Skinęłam głową odwróciłam się i podeszłam
do okna. Znośna...Mniej irytująca. Na prawdę? Te słowa..''bądź sobą''
raniły mnie trochę..przynosiły niechciane wspomnienia, które wolałam
zapomnieć...Ale nie dało się ich pozapominać. Podeszłam do szafki i mój
wzrok spoczął na małym srebrnym pierścionku z rubinowym oczkiem.
Dlaczego się go nie pozbyłam? Wzięłam go do ręki zaczynając się nim
bawić..
(Eric?)
(Eric?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz