- Kochanie.. - zaczęła dosyć nie pewnie i przerwała.
- Słucham.. ? - spojrzał na mnie wyczekując dokończenia zdania.
- Czy.. czy mógłbyś spać dzisiaj u mnie w pokoju ? - spojrzała na niego . - Może i w Akademickim pokoju nie ma zbyt dobrze. Ale wolałabym mieć Ciebie blisko. - powiedziała wciąż niepewnym głosem, nie wiedząc jak na to zareaguje.
( Alexander? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz