Poczułam jak jego wargi dotykają mojego czoła... Słodki gest.. Ale mam nadzieję , że nie robi tego tylko dlatego, abym nie poczuła się źle.. Chociaż. Gdyby tak zrobił, wiedziałabym przecież. Uniosłam wzrok i spojrzałam mu w oczy. Nie wiedziałam, czy pocałować go. czy to nie będzie za szybko? czy on nie ucieknie? Przecież, poznaliśmy się zaledwie kilka godzin temu.. Ale ja to czułam.. czułam jakąś więź , której nie potrafiłam sobie wytłumaczyć.. Z rozmyślań wyrwał mnie jakiś szelest.. Spojrzałam przez ramię Alexandrowi, ale nikogo ani niczego nie widziałam. Pewnie jestem już przewrażliwiona.. Po prostu to siobie ubzdurałam i tyle..
( Alexander? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz