- A ja nie myślałam, że po ponad 200 latach znajdę kogoś, komu zaufam. I kogo pokocham.. - ostatnie słowa powiedziała niemalże nie słyszalnym szeptem. Siedziałam przy nim wtulona, i nie wierząc we własne szczęście chciała zapamiętać tą najpiękniejszą chwilę .
( Alexander? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz