-Tak..doskonale-powiedziałem po czym ziewnąłem-Coś czuję,że nie specjalnie lubisz Crystal
-Niespecjalnie..ona jest taka..taka irytująca!-powiedziała
-Wreszcie przyznałaś się za jaką ja uważasz!-zacząłem się śmieć
-A ona na prawdę mówi tak do ciebie?-spytała
-Takk..Ksandruś...denerwujące trochę,ale trzeba z tym żyć..
-Mhy..-mruknęła
-Przydało by ci się coś,abyś się odprężyła kochanie-mruknąłem
<Bonnuś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz