wtorek, 2 kwietnia 2013

Od Sibi C.D. Tamary

Czy ta dziewczynka oszalała.? Śmieszne.. Podobnie zachowywałam się na początku tak jak ona.. Ach, nie ma to jak wewnętrzne monologi. Podskoczyłam na tyle wysoko aby przebić się przez jej pnącza.
- Ja agresywna? Nigdy.. - powiedziałam leniwie - Po prostu nie znoszę wścibskich smarkul. - uśmiechnęłam się do niej od niechcenia.. Pewnie wychwyciła, że mój uśmiech jest fałszywy bo od razu rzuciła.
- Nie jestem smarkulą. - warknęłam na mnie przez zaciśnięte zęby.
- No to kim.? - Spojrzałam na nią zastanawiając się ile może mieć lat. - Maksymalnie 17 -letni bachor przychodzi tam gdzie nie powinien.. Nikt nie ci nie mówił, że tu się nie przychodzi.? - spojrzałam na nią. - A z resztą. Rób se co chcesz byle byś nie wchodziła mi w drogę. - wzruszyłam ramionami chowając dłonie z powrotem do kieszeni i idąc spokojnie zaczęłam bawić się cieniami, które na mój niesłyszalny dla Tamary rozkaz utworzyły jakby krąg zamykając mnie w samym środku i który ' wirował' na piasku

( Tamara? Czyżbym wyczuwała sarkazm? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz