- Może chciała po Ciebie wrócić.. Wziąść ciebie i zyć nadal z Tobą. Może nie wiedziała, że wyprzedzą ją demony. - powiedziałam patrząc na niego. - Ja nie miałam tego szczęścia.. Moją rodzinę zabili na moich oczach.. W ostatniej chwili zostałam ocalona .. Ale chyba wolałabym tam z nimi zginąć.. - westchnęła cicho spuszczając wzrok na kwiatka w swojej dłoni
( Alexander? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz