Spojrzałem jej w oczy
-Ja już przeżyłem dość długo, żeden z moich celów nie spełnił się.. No i jestem demonem-istotą która zasłużyła na śmierć
Wypowiadałem słowo po słowie nie zastanawiając się długo.
-Ale..-zaczęła Bonnie
-Czy jest sposób, aby stać się z demona aniołem?-zapytałem
-Nie..-odparła po chwili
-Czy jest możliwość cofnąć czas?-dałem kolejne pytanie
-Nie ma..-odparła
-No widzisz, Bonnie..Moje cele się nie spełnią..Żyję już 300 lat i nigdy nie zaznałem szczęścia, nie znzam go już, tak więc jestem potępiony..
<Bonnie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz