- Jestem Bonnie. Ale przyjaciele mówią Boni.. - wyciągnęłam rękę z cieniem wątpliwości w jego stronę.. Mam zaprzyjaźnić się z demonem . ?! Chyba oszalałam.. Ale, z drugiej strony nie wydaje się ani groźny ani zły do szpiku kości.. Patrzyłam na niego chwilę a potem się odezwałam - Bardzo miło mi poznać.. co tu robisz? Sam w środku lasu..
( Alexander? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz