Crystal rzuciła się na mnie uwieszając na szyi. Przestałem ją przytulać gdy Bonnie zakaszlała głośno.
-Coś się stało, Bonnie?-zapytałem
-Nic, absolutnie nic!-rzuciła ze złością
Co się stało, że Boni jest zła?-zapytałem sam siebie,ale po chwili zrozumiałem.
Ona nie wiedziała kim jest przytulająca się do mnie dziewczyna! Musiało to naprawdę wyglądać jakbyśmy byli parą gdy przytulaliśmy się.
-Ksandrusiu, kochany stało się coś?- Crystal przekrzywiła swoją głowę patrząc na mnie. Bonnie fuknęła i wstała, tak jakby chciała odejść. Podbiegłem do niej, złapałem za rękę i przytuliłem
-Puszczaj mnie!-krzyknęła
-Nie, póki jej nie poznasz-wskazałem na uśmiechniętą Crist. Westchnęła ciężko
-Więc kim ona jest?Wytłumaczysz mi?-rzuciła
-Bonnie to jest Crystal-wskazałem na anioła, moja ukochana spojrzała na mnie tak jakby chciała usłyszeć dalsze wyjaśnienia- Tak na marginesie, Crystal jest moją siostrą-powiedziałem
-Crystal, to jest Bonnie...Moja..dziewczyna-powiedziałem
<Bonnie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz